Cicha okolica.Niewielka wioska nad jeziorem ale są miejsca w których można się pobawić.My byliśmy z dzieckiem więc szukaliśmy bardziej cichej okolicy.Najlepiej wybierac się autem ponieważ żeby zwiedzać czy zrobić wieksze zakupy[ lidl/tesco 20km] trzeba sporo dojeżdżać.Nad jeziorem jest prywatna plaża,leżaki do wyboru,parasole,można wypożyczyc skuter wodny,kajaki,rowery wodne.Za leżaki pobierana jest opłata a zwracana przy wyjściu.Dużo przyjeżdża wędkarzy niektórzy po cztery razy w roku.Fajnie mieć ze sobą rowery albo wypożyczyć jak jest taka możliwość.Wiem żę wyjazd do Domasa-Valkov nie był moim ostatnim.Pensjonat TATRA czysty i zadbany.Właściciele dbający o pobyt.Dobrze mówią po polsku,mili uśmiechnięci.Jedzenie w pensjonacie domowe.

Ogólna ocena bardzo dobra.

Veľmi sme boli spokojní s personálom a obsluhou /manžel s manželkou + syn/, strava domácka-ako od mamičky, a hlavne nám veľmi pomohli, keď sa nám pokazilo auto, poradili, vybavili servis, odtiahli. Ak všetko dobre dopadne, tento rok by sme chceli ísť znovu.

S ubytovaním a stravou sme boli veľmi spokojní. Chýbali nám tam oddychové aktivity. Môjmu manželovi to však veľmi vyhovovalo, lebo je rybár.

Nie jest żle, ale rewelacji nie ma. Apartament w tym przypadku to słowo na wyrost, są to pokoje o średnim standardzie ( bez TV! ) Ładne są widoki (na zalew), blisko plaża, woda czysta.

Naprawdę przyzwoity pensjonat z widokiem na jezioro Domasa (do jeziora 100 m w linii prostej). Komunikatywna mówiąca po polsku i bardzo sympatyczna, miła obsługa. Malownicza oklica (woda+góry), trasy do pieszej i rowerowej wędrówki. Mnóstwo łowisk dla wędkarzy (ryb także nie brakuje). Bardzo dobra cena za tą jakość. Byliśmy rodziną 5-osobową, w tym dwoje dzieci na specjalnej diecie z którą obsługa doskonale sobie poradziła. Śniadania, obiady i kolacje opłąca się wykupić - są naprawdę smaczne. Doskonała baza wypadowa dla zmotoryzowanych na całą wschodnią Słowację. Podsumowaie - bez fajerwerków, ale POLECM zwłaszcza na fajne i niedrogie wakacje z małymi dziećmi.

Bardzo miły pensjonat. Minusem było to, że w Milce piętro jest drewniane i prawie wszystko słychać.
Podczas naszego pobytu był bardzo niski poziom wody w jeziorze więc przed przyjazdem warto się upewnić.